Wyjazd nagrodowy – zarząd też człowiek

WYJAZD NAGRODOWY – NIE SAMĄ PRACĄ ZARZĄD ŻYJE

Jako organizator imprez dla korporacji typu: wyjazd nagrodowy, za każdym razem poszukujemy sposobu i rozwiązania na to, aby impreza miała charakter wyjątkowy i niesztampowy. Spośród wszystkich uczestników wyjazdów do najbardziej wymagających grup należą członkowie zarządu. Trzeba nie lada pomysłu, by zadowolić kierownictwo firmy, a powtórzenie tej samej idei kilka lat z rzędu i uzyskanie doskonałych efektów wydaje się niemal nieosiągalne. Nam oczywiście udało się  zorganizować taki właśnie wyjazd nagrodowy – pomysł spodobał się do tego stopnia, że nasza współpraca nie skończyła się wraz w tą imprezą!

TRUDNY ODBIORCA – WIDZIAŁ WSZYSTKO I WIE NAJLEPIEJ :)

Co wymyśliliśmy, by zaskoczyć członków zarządu? Ten wyjazd miał dać im energię do działania na kolejny rok! Jednocześnie miała to być niezapomniana nagroda za dotychczasowe wyniki. Jednym słowem – najlepszy incentive, w jakim kiedykolwiek wzięli udział.

Opracowaliśmy dla uczestników imprezy firmowej niepowtarzalny plan – wycieczkę do Stanów Zjednoczonych Atrakcji. Mieliśmy tylko 5 dni, by dać im poczuć na własnej skórze, czym jest American Dream. Zwykłe zwiedzanie i pamiątkowe zdjęcia nie wchodziły w grę. Sporty ekstremalne, które mogli przeżyć w Polsce, także nie. To musiał być incentive, który pomieści w sobie całą duszę Ameryki…

TRUDNY ODBIORCA – ON NIE MA CZASU!

Wyjazd nagrodowy odbywał się pod hasłem “money can’t buy”.
Wszystko działo się błyskawicznie:
– najpierw wizyta na Wall Street w NY – samym sercu światowego biznesu,
– następnie przyspieszony kurs jachtingu na kalifornijskich wodach,
– później błyskawiczne przenosiny do Los Angeles na mecz fazy play Off NBA
– później do kalifornijskiej siedziby Google.
– I FINAŁ! – przelot myśliwcami Air Combat nad pustynią w Nevadzie.

Wszystkie emocjonujące przygody zostały sfilmowane i wykorzystane podczas montażu teledysku. Kolejne edycje filmu tworzymy już od kilku lat. Kolejne wyjazdy to kolejne wyzwania dla nas, satysfakcja dla Klienta, a potencjalni uczestnicy naprawdę starają się, aby wziąć udział w takim wyjeździe. Oni sie starają czyli wyniki firmy rosną a wraz z nią zadowolenie naszego Zleceniodawcy.

TRUDNY ODBIORCA – W UTE NIE ZNAMY TAKIEGO OKREŚLENIA

W naszym słowniku nie występuje określenie „trudny odbiorca”, dla nas nie ma rzeczy nie możliwych. Skontaktuj się z nami, porozmawiaj, a my dobierzemy właściwe narzędzia i rozwiązania.